Gdzie te pieniądze?

Posted on 19 lutego 2014 in Poza pracą

Naprawdę nie wiem gdzie rozchodzą mi się te wszystkie pieniądze, którego każdego miesiąca dostaję na swoje konto. Gdybym zarabiała półtora tysiąca miesięcznie to wiedziałabym, że nie jestem w stanie nic odłożyć i za otrzymywaną kwotę ledwo co uda mi się utrzymać, dlatego nie dziwiłoby mnie zero złotych na koncie. Niestety nie zarabiam 1,5 tysiąca, a prawie trzy razy tyle w najlepszych miesiącach. Zarówno podczas miesięcy, w których moja pensja asystenta jest nieco niższa, jak i w tych, w których zarabiam naprawdę dużo, za każdym razem spłukuję się prawie do zera i nie potrafię nic zaoszczędzić. Jakiś czas temu postanowiłam sobie nawet zacząć prowadzić zapiski odnośnie wydawanych pieniędzy, jednak plan ten upadł dość szybko. Nie chciało mi się codziennie podliczać na co ile wydałam, asystent handlowy Koszalin.

33Na utrzymanie wynajmowanej przez siebie ładnej kawalerki w centrum miasta wydaję około 1200 zł. Do tego dochodzą rachunki za telefon, telewizję i Internet, które wynoszą około 200 zł. Wychodzi więc na to, że przy średnich zarobkach na poziomie 3,5 tysiąca złotych zostaje mi 2100 na życie i różne drobne przyjemności, które w moim przypadku osiągają duże rozmiary.

Na pewno znaczna część mojego wynagrodzenia idzie na jedzenie. Jestem kobietą bardzo zapracowaną i nie mam czasu na robienie sobie obiadów, dlatego bardzo często jadam w restauracjach i różnego rodzaju barach. Na pewno ugotowanie obiadu na kilka dni z rzędu byłoby bardziej ekonomiczne, jednak nie mogę się do tego zmusić. Dość często wychodzę też z przyjaciółkami na miasto na zakupy, co na pewno ma opłakany wpływ na stan mojego konta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *