Kategoria: Kontakt z klientem

Impuls do zmian

Posted on 19 lutego 2014 in Kontakt z klientem

Wczorajsza wizyta u klienta utwierdziła mnie w przekonaniu, że czas skończyć z zawodem asystenta handlowego i znaleźć jakąś ciekawszą i mniej męczącą pracę. Już dłuższy czas zastanawiałem się nad rezygnacją z wykonywanego zawodu, jednak do podjęcia ostatecznej decyzji brakowało mi jakiegoś silnego impulsu. Ten impuls nastąpił wczoraj i był jednym z najmniej przyjemnych doświadczeń zawodowych w moim życiu.

17

Odwiedzany klient był niemiły, grubiański i impertynencki, dlatego gdy po raz piąty usłyszałem od niego niemiłe słowa wypowiedziane pod moim adresem, wstałem z niewygodnego krzesła i wyszedłem bez słowa. Nie obchodziło mnie już, czy klient zadzwoni do szefa i poskarży się na moje zachowanie, bo w jednej chwili podjąłem niepodważalną decyzję o odejściu z pracy, asystent handlowy Gorzów Wielkopolski. Miałem w głębokim poważaniu co pomyślał sobie o mnie klient i jaką burę dostanę od szefa działu. Jak się spodziewałem, nie minęło dwadzieścia minut od mojej ucieczki z miejsca spotkania, a dostałem telefon od managera. Gdy go odebrałem, po drugiej stronie linii telefonicznej rozpętała się istna burza i grad wyrzutów rzucanych w moją stronę. Manager groził mi zwolnieniem, degradacją czy zabraniem premii. Kazał natychmiast wrócić do klienta i przeprosić. Gdy wykrzyczał się na tyle, by posłuchać co ja mam do powiedzenia, krótko poinformowałem, że jutro składam wymówienie, a przez ostatnie dwa tygodnie dzielące mnie od zakończenia stosunku pracy biorę L4. Managera chyba wcięło w fotel, bo zamilkł i po chwili zaczął przekonywać mnie do zmiany swojej decyzji. Niestety, moja decyzja była nieodwołalna!

Kompetentny asystent

Posted on 19 lutego 2014 in Kontakt z klientem

Asystent handlowy, który aktualnie zajmuje się moim zleceniem na zakup określonych materiałów budowlanych w 100% spełnia swoją rolę. Jeszcze nie spotkałem się z tak kompetentną osobą w obsłudze klienta i za każdym razem, gdy będę planował zakup produktów w tej firmie, będę prosił o możliwość współpracy z panem Adamem. Nigdy nie przepadałem za kontaktami z asystentami handlowymi, jednak ten jest inny od wszystkich, a współpraca z nim to czysta przyjemność.

5Nie wiem skąd pan Adam posiadł tak ogromną wiedzę o produktach budowlanych i posługiwania się nimi, bo wygląda na osobę bardzo młodą. Nie zaglądałem mu w metrykę chrztu, ale nie zdziwiłbym się gdyby miał nie więcej niż 23 – 24 lata. Jeśli jest starszy to koniecznie muszę go zapytać o sekret młodego wyglądu. Podejrzewam, że w moim wieku nic mi już nie zaszkodzi, więcej jestem w stanie spróbować prawie wszystkiego, o ile jest to legalne i zgodne z prawem.

Asystent handlowy Sosnowiec, z którym mam przyjemność pracować, moim zleceniem zajmuje się od początku do końca. Najpierw wysłuchał moich oczekiwań, później zaproponował swoje rozwiązania, złożyła zamówienie i teraz czuwa nad procesem jego realizacji. Co ważne, pan Adam organizuje również transport zamówionych towarów na wyznaczone przeze mnie miejsce, co znacznie ułatwia mi życie. Jak dobrze pójdzie wszystkie zakupy będę miał na swojej budowie już za półtora tygodnia, dzięki czemu ekipa budowlana będzie mogła ruszyć pełną parą! Zanim się obejrzę, mój wymarzony dom będzie stał na działce i cieszył swoim wyglądem moje oczy!

Opinie klientów

Posted on 19 lutego 2014 in Kontakt z klientem

Ostatnio jeden z klientów bardzo dobitnie powiedział mi, że ma dość już wszelkich przedstawicieli handlowych i innych podobnych doradców klienta, bo nienawidzi, gdy ktoś go namawia do zakupu określonych produktów. W związku z tym nie ma zamiaru prowadzić ze mną dalszych rozmów. Przyznam, że zrobiło mi się trochę nieswojo, bo po części moje stanowisko pracy różni się od tego posiadanego przez innych sprzedawców. Osoby pracujące na innych sprzedażowych stanowiskach zazwyczaj kładą większy nacisk na sprzedaż, natomiast ja głównie skupiam się na obsłudze klienta i jego wymagań. Proponuję klientom różne produkty, ale sprzedaż w moim wykonaniu nie jest taka intensywna jak u przedstawicieli handlowych czy telefonicznych doradców klienta. Ja po prostu coś proponuję, klient wyraża swoje zdanie i na tej podstawie dochodzimy do jakiegoś konsensusu.

3Zazwyczaj omawiam z klientami większość rzeczy telefonicznie, jednak od czasu do czasu powstaje konieczność spotkania indywidualnego w celu ustalenia kwestii, których nie da się załatwić przez telefon. Na złożonym zamówieniu musi istnieć podpis klienta i jeśli ktoś nie ma jego wersji elektronicznej, to chcąc nie chcąc musi się zjawić w naszym biurze, by dokonać wszelkich formalności. Na szczęście to nie ja muszę dojeżdżać do klientów, bo tego bym chyba nie zniósł, asystent handlowy Gliwice. Nie jestem przedstawicielem czy mobilnym doradcą, a zwykłym asystentem handlowym, który siedzi w biurze i zajmuje się swoimi sprawami.